Izby lekarskie apelują o ustawowy zakaz głoszenia poglądów antynaukowych

Siedmiu prezesów okręgowych rad lekarskich, zrzeszających w sumie około 50 proc. lekarzy w Polsce, podpisało w miniony weekend apel do minister zdrowia i do parlamentarzystów o to, aby stworzyć prawo, które uniemożliwi szerzenie poglądów sprzecznych z wiedzą medyczną – poinformował podczas wtorkowej konferencji prasowej prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Katowicach dr n. med. Tadeusz Urban.

Apel podpisali prezesi izb lekarskich w Białymstoku, Kielcach, Krakowie, Rzeszowie, Toruniu, Wrocławiu i w Katowicach. Pomysł jego wystosowania pojawił się po ogłoszeniu zaplanowanej na kwiecień konferencji „Czego ci lekarz nie powie”. Wydarzenie, które ma się odbyć w Gliwicach, według lekarzy przeczy aktualnej wiedzy medycznej.

„Uważamy, że protest przeciwko jednemu wydarzeniu w jednym mieście jest tylko pokazaniem problemu. Ten problem musi być odgórnie załatwiony” – podkreślił dr Urban.

Proponowane zmiany legislacyjne mają na celu zakazanie organizacji wydarzeń, w trakcie których mogą być prezentowane poglądy sprzeczne z aktualną wiedzą medyczną. Propagowane teorie, według rady lekarskiej, mogą powodować skutki szkodliwe dla zdrowia i życia.

Jednym z przywołanych przykładów jest problem odmowy szczepień. „Wzrost liczby odmów szczepień jest alarmujący i może doprowadzić do powrotu chorób zakaźnych, które zostały uznane za wymarłe. W czasie ostatnich pięciu latach liczba odmów przeprowadzenia szczepień obowiązkowych zwiększyła się prawie dwukrotnie” – czytamy w apelu. Zmiany legislacyjne mają dotyczyć wyłącznie teorii niepopartych wiedzą medyczną.

Kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Chorób Zakaźnych i Hepatologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego (SUM) dr hab. n. med. Jerzy Jaroszewicz podkreślił, że według jego doświadczeń osoby, które odmawiają leczenia bądź szczepień, nie są związane z ruchami antymedycznymi, lecz nie mają odpowiedniej wiedzy.

„Zdrowie jest najwyższą wartością, jaką ma człowiek i każdy pacjent ma prawo do podejmowania decyzji o swoim zdrowiu – jak to zdrowie chce naprawiać, prowadzić, leczyć. Ale żeby mógł zdecydować, musi mieć rzetelną informację” – powiedział dr Jaroszewicz.

„Nie może być miejsca dla teorii, które kompletnie nie mają żadnych podstaw naukowych. Nie może być także miejsca dla tych metod leczenia, które są miłe, gładkie i przyjemne, ale są nieskuteczne” – dodał rektor SUM prof. dr hab. n. med. Tomasz Szczepański.

Prezes Śląskiej Izby Lekarskiej potwierdził również, że sądy lekarskie w ostatnich latach odebrały aktywne prawo do wykonywania zawodu lekarzom, którzy szerzyli teorie antynaukowe.

Gliwice są drugim planowanym miejscem konferencji „Czego ci lekarz nie powie”. Wcześniej umowę najmu obiektu wypowiedział jej organizatorom – po protestach m.in. środowisk lekarskich z Wielkopolski – właściciel Międzynarodowych Targów Poznańskich.

W tej samej sprawie napisał do prezydenta Gliwic Adama Neumanna prezes Śląskiej Rady Lekarskiej.

„Niewytłumaczalnym byłoby zezwolenie przez władze miasta na organizację na ich terenie pseudonaukowej konferencji” – podkreślił wtedy dr Urban.

Petycję w sprawie odwołania konferencji w Gliwicach w ciągu jednego dnia podpisało 1,3 tys. osób.

Urząd Miasta Gliwic w oświadczeniu wysłanym PAP pod koniec lutego zastrzegł jednak, że miasto nie jest organizatorem wydarzenia, a obiekt jest dzierżawiony przez prywatny podmiot – firmę Arena Operator.

Zgodnie z obowiązującymi normami prawnymi – podkreśliło miasto – dzierżawca ma swobodę dysponowania dzierżawionym majątkiem, w tym przypadku wynajęcia go na zasadach komercyjnych organizatorowi imprezy.

„Miasto Gliwice w żadnym wypadku nie utożsamia się z treściami i poglądami osób, które mają wziąć udział w wydarzeniu” – napisał w oświadczeniu rzecznik prezydenta Gliwic Łukasz Oryszczak. (PAP)

Autorka: Julia Szymańska

jms/ joz/