Sąd zdecyduje o losie dziecka odebranego pijanym rodzicom
W poniedziałek wieczorem dyżurny z mikołowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o awanturze w jednym z mieszkań w centrum miasta. Skierowany na miejsce patrol zastał tam 31-letnią kobietę i 26-letniego mężczyznę oraz ich 1,5-rocznego synka.
„Para była pod wyraźnym wpływem alkoholu. W mieszkaniu było brudno, na stole stały butelki i puszki po piwie. Zaniedbany chłopiec był przeziębiony. Po przyjeździe karetki pogotowia okazało się, że dziecko ma podwyższoną temperaturę. O podjętej interwencji dyżurny powiadomił miejscowy sąd rodzinny” - poinformowała we wtorek mikołowska policja.
Awanturujący się rodzice zostali poddani badaniu alkomatem. 31-latka blisko 3 promile alkoholu w organizmie, a 26-latek - blisko 2 promile. Oboje trafili do izby wytrzeźwień, a chłopca przekazano pod opiekę rodziny zastępczej. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie rodzinnym – dodała policja.(PAP)
kon/ maak/