Katowice/ Sąd rozpoczął ogłaszanie wyroku w sprawie Psycho Fans
Ten największy proces w sprawie Psycho Fans toczył się od 2019 r. Odpowiada w nim 46 osób, którym prokuratura zarzuca popełnienie 110 przestępstw, m.in. zabójstwo, usiłowanie zabójstwa, porwania, pobicia, udział w tzw. ustawkach, rozboje i kradzieże, czy handel dużymi ilościami narkotyków. Na ogłoszenie orzeczenia doprowadzono z aresztu kilku oskarżonych, stawiło się też kilku odpowiadających z wolnej stopy. Odczytywanie wyroku przewodnicząca składu orzekającego rozpoczęła kilkanaście minut po godz. 10.
Kiedy na początku czerwca sąd wysłuchał ostatnich mów końcowych, poinformował strony, że wyrok zostanie ogłoszony 15 czerwca. Zaznaczył zarazem, że z uwagi na obszernych charakter sprawy może się to nie zakończyć w ciągu jednego dnia – kolejne terminy wyznaczył na 16, 22 i 23 czerwca.
Mowy końcowe rozpoczęły się w lutym, na kolejnych rozprawach sąd wysłuchiwał wystąpień prokuratora, a później obrońców i oskarżonych – na początku czerwca przemawiali ostatni podsądni. Prokurator Jacek Otola zażądał dla oskarżonych od kar więzienia w zawieszeniu do 25 lat pozbawienia wolności.
Większość obrońców i oskarżonych zaprzecza ustaleniom śledztwa, kwestionuje zeznania kilku występujących w sprawie tzw. małych świadków koronnych - osób, które zdecydowały się na współpracę w policją i prokuraturą, aby uzyskać nadzwyczajne złagodzenie kary na mocy art. 60 Kodeksu karnego. Według większości obrońców, są oni niewiarygodni, a materiał dowodowy opiera się na ich pomówieniach; domagali się uniewinnienia. Z wnioskami prokuratury zgadzali się natomiast adwokaci kilku skruszonych członków grupy.
Nie jest to jedyna sprawa Psycho Fans. Na początku lutego kilkunastu członków tej grupy zostało skazanych prawomocnie w innym procesie - Sąd Apelacyjny w Katowicach utrzymał niemal w całości wyrok, jaki zapadł wobec nich przed gliwickim sądem okręgowym. W tamtej sprawie prokuratura zarzuciła członkom gangu ok. 100 przestępstw, popełnionych głównie w latach 2005-2010 r. - m.in. włamania, kradzieże i rozboje, podczas których sprawcy ukradli 2 mln zł, a także tzw. ustawki, handel narkotykami i pobicia. Uważany za szefa Psycho Fans Maciej M., ps. Maślak został skazany na 15 lat więzienia, a inny lider grupy Łukasz L., ps. Lucky - na 14 lat. Tylko wobec jednego z oskarżonych (skazanego na dwa lata więzienia) sąd zdecydował o warunkowym zawieszeniu kary - wobec pozostałych osób kary więzienia mają charakter bezwzględny. Sąd wymierzył także skazanym grzywny oraz zobowiązał ich do naprawienia wyrządzonych szkód.
W jeszcze innej sprawie "Maślak" został oskarżony o nakłanianie do zabójstwa prokuratora, który prowadził śledztwo przeciwko jego grupie. Miał także planować skompromitowanie prokuratora poprzez włamanie się do jego komputera i umieszczenie w nim materiałów pedofilskich oraz nakłaniać do spalenia ok. 100 tomów akt z postępowania toczącego się w gliwickim sądzie. W maju 2021 r. M. został uniewinniony od wszystkich tych zarzutów, jednak rok później SA uchylił ten wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy w Katowicach. Pod koniec maja br., po drugim procesie, katowicki sąd umorzył postępowanie wobec "Maślaka". Sprawa została umorzona, bo oskarżony dobrowolnie odstąpił od realizacji przestępstwa – uzasadniał sąd. Prokuratura zamierza odwołać się od tego wyroku. (PAP)
autor: Krzysztof Konopka
kon/ jann/
