Katowice/ 11 maja ostatnie wystąpienia obrony i oskarżonych w procesie Psycho Fans
To największy proces w sprawie Psycho Fans, toczy się od 2019 r. Na ławie oskarżonych zasiada prawie 50 osób, którym prokuratura zarzuca m.in. zabójstwo, usiłowanie zabójstwa, porwania, pobicia, udział w tzw. ustawkach, rozboje i kradzieże czy handel dużymi ilościami narkotyków.
Mów końcowych w procesie sąd wysłuchuje od lutego. Po wystąpieniu oskarżyciela, który domaga się dla oskarżonych od kar więzienia w zawieszeniu do 25 lat pozbawienia wolności, głos przez kilka kolejnych rozpraw, także w czwartek, zabierali obrońcy. Ostatni z nich ma wystąpić na kolejnej rozprawie - 11 maja, po nim "ostatnie słowo" wygłoszą oskarżeni. To ostatnia czynność przed publikacją wyroku.
Większość obrońców oskarżonych kwestionuje ustalenia śledztwa, zwłaszcza zeznania osób, które zdecydowały się na współpracę w policją i prokuraturą. Według nich, są oni niewiarygodni, a materiał dowodowy opiera się na ich pomówieniach; domagali się uniewinnienia. Z wnioskami prokuratury zgadzali się natomiast adwokaci kilku skruszonych członków grupy, którzy dzięki obciążeniu kompanów mogą liczyć na nadzywczajne złagodzenie kar.
Nie jest to jedyna sprawa Psycho Fans. Na początku lutego kilkunastu członków tej grupy zostało skazanych prawomocnie w innym procesie - Sąd Apelacyjny w Katowicach utrzymał niemal w całości wyrok jaki zapadł wobec nich przed gliwickim sądem okręgowym. W tamtej sprawie prokuratura zarzuciła członkom gangu ok. 100 przestępstw, popełnionych głównie w latach 2005-2010 r. - m.in. włamania, kradzieże i rozboje, podczas których sprawcy ukradli 2 mln zł, a także tzw. ustawki, handel narkotykami i pobicia. Uważany za szefa Psycho Fans Maciej M., ps. Maślak został skazany na 15 lat więzienia, a inny lider grupy Łukasz L., ps. Lucky - na 14 lat. Tylko wobec jednego z nich (skazanego na dwa lata więzienia) sąd zdecydował o warunkowym zawieszeniu kary - wobec pozostałych osób kary więzienia mają charakter bezwzględny. Sąd wymierzył także skazanym grzywny oraz zobowiązał ich do naprawienia wyrządzonych szkód.
W jeszcze innej sprawie "Maślak" został oskarżony o nakłanianie do zabójstwa prokuratora, który prowadził śledztwo przeciwko jego grupie. Miał także planować skompromitowanie prokuratora poprzez włamanie się do jego komputera i umieszczenie w nim materiałów pedofilskich oraz nakłaniać do spalenia ok. 100 tomów akt z postępowania toczącego się w gliwickim sądzie. W maju 2021 r. M. został uniewinniony od wszystkich tych zarzutów, jednak rok później SA uchylił ten wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy w Katowicach. (PAP)
autor: Krzysztof Konopka
kon/ mark/