Zabrze zamówiło przebudowę dawnego reprezentacyjnego hotelu
Przedmiotem zamówienia jest wykonanie na podstawie programu funkcjonalno-użytkowego, sporządzonego przez biuro architektoniczne Konior Studio, kompletnej dokumentacji projektowej, a następnie przebudowy i zmiany sposobu użytkowania budynku dawnego hotelu Admiralspalast, przy ul. Wolności 305.
Jak poinformował w czwartek rzecznik zabrzańskiego magistratu Dawid Wowra, wartą 52,8 mln zł umowę podpisali w czwartek: prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik, projektant Tomasz Konior oraz z ramienia wykonawcy, firmy Warbud, członek jej zarządu Grzegorz Chudzik i dyrektor oddziału Katowice Bartłomiej Panek.
Z platformy zamówień publicznych miasta wynikało, że przy budżecie całości zamówienia 61,1 mln zł brutto (w tym zamówienia podstawowego 41,4 mln zł brutto) oferta Warbudu opiewała na 52,8 mln zł, a druga, Mostostalu Warszawa, na 58,9 mln zł brutto.
"Firma Warbud, z którą podpisaliśmy dzisiaj umowę, wyremontuje jeden z najpiękniejszych budynków na Śląsku" – skomentowała Mańka-Szulik. "To efekt wieloletniej i konsekwentnej pracy, polegającej na pozyskaniu obiektu, zdobyciu funduszy oraz przygotowaniu niezbędnej dokumentacji" - wskazała.
"Jestem przekonana, że dzięki naszemu wieloletniemu doświadczeniu w zakresie rewitalizacji, w tym nagradzanych remontów m.in. Wieży Ciśnień, starej gazowni na Zandce - aktualnie Centrum Usług Społecznych czy pierwszego starostwa powiatowego z salą witrażową, również remont byłego hotelu Admiralspalast przebiegnie sprawnie i skutecznie" – dodała prezydent Zabrza.
Pod kątem projektu związanego z gmachem, miasto w maju ub. roku otrzymało zapewnienie 30 mln zł dotacji z drugiej edycji rządowego Programu Inwestycji Strategicznych (projekt "Rewitalizacja obszaru miejskiego w obrębie budynku Admiralspalast").
Admiralspalast to jeden z symboli Zabrza i ważny element jego historii. W siedmiokondygnacyjnym dawnym hotelu po przebudowie kondygnacje od I do IV mają stać się powierzchnią biurową z przeznaczeniem dla odrębnych podmiotów. Piętra I i II mają pełnić funkcję centrum promocji z przestrzeniami konferencyjno-wystawienniczymi, zapleczem socjalnym, a także z wydzielonymi przestrzeniami spotkań i pracy. Część tej funkcji zlokalizowano też w kondygnacji podziemnej.
Piętra III i IV przeznaczone zostały na ośrodek promocji i rozwoju TechnoHub Zabrze. Na kondygnacji III w narożniku budynku jest dwukondygnacyjna sala wielofunkcyjna. Mają się w niej odbywać się konferencje, występy, prelekcje i bankiety. Na III piętrze wydzielone mają być pomieszczenia biurowe i socjalne dla pracowników TechnoHubu, a kondygnacja IV ma być przestrzenią kreatywną z salami warsztatowymi i salami spotkań.
Kondygnacje V i VII mają pełnić funkcję lokali gastronomicznych. Na V piętrze będzie restauracja z kuchnią, a na VII bar z salą bankietową pod kopułą i tarasy. Posiłki mają tam trafiać windą towarową. Na VI piętrze przewidziano pomieszczenia pracy indywidualnej i wypoczynku, wchodzące w skład powierzchni biurowych, a także pomieszczenia sanitarne i socjalne.
Hotel Admiralspalast powstał w latach 1924-1928 przy głównej zabrzańskiej ul. Wolności (wówczas Kronprinzenstrasse). Główna część jego fasady wcina się klinem między tę arterię, a odchodzącą w kierunku dworca kolejowego ul. Dworcową, zamykając perspektywę widoku z głównego placu miasta. Ze względu na elegancki, nieco wyniosły projekt, nawiązujący do tzw. szkoły chicagowskiej, niektórzy nazywali hotel zabrzańskim drapaczem chmur.
Elegancki hotel (z akcentami art déco – np. boczne elewacje zdobią płaskorzeźby ludzkich głów, symbolizujące przedstawicieli ras pięciu kontynentów) otwierano etapami. Najpierw, w 1926 r., na parterze uruchomiono piwiarnię. Kilka miesięcy później – na pierwszym piętrze – ruszyły kawiarnia, restauracja i sala balowa na kilkaset osób. W kolejnym roku gotowy był ogród na dachu z kręgiem tanecznym dla ponad 300 gości.
Część hotelową, od II do IV piętra, otwarto w lutym 1928 r. 48 pokojów miało umywalki z bieżącą wodą, na każdym piętrze był prysznic i telefon. Przed wojną było to ważne i prestiżowe miejsce. Pobliski dworzec kolejowy w Zabrzu był dworcem granicznym, a przemysłowe miasto szybko się rozwijało.
Po wojnie hotel – również ze względu na swój charakter sprzeczny z ówczesnym wizerunkiem miasta robotniczego – stopniowo tracił świetność. Zmieniały się jego nazwy – ostatnia brzmiała Monopol.
Po transformacji systemowej hotel opustoszał, a dzierżawcy sprawiali kłopoty. Przez lata na parterze i pierwszym piętrze działał jeszcze duży oddział jednego z banków. W 2012 r. zarządca budynku – należące do Skarbu Państwa Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Usług Turystycznych – wyremontowało elewację i dach gmachu, dzieląc się kosztami z władzami miasta.
Kilkukrotne próby sprzedaży dawnego hotelu nie przyniosły efektu, więc w poprzednich latach pojawiały się pomysły kolejnych prób wynajęcia lub wydzierżawienia jego wnętrz. Obiekt stał pusty. Na początku ub. roku od dotychczasowego właściciela przejęło go miasto.(PAP)
autor: Mateusz Babak
mtb/ jann/
