Zaczynam obawiać się o polski los w ramach Unii Europejskiej
Wzywając do dyskusji nad przemianami następnych kilkunastu lat, Buzek ocenił, że przemiany te powinny nadal opierać się na przemyśle i reindustrializacji Europy, Polski, w tym Śląska.
Podczas otwarcia poniedziałkowej konferencji w Katowicach Buzek zaznaczył, że choć wiele obecnych wyzwań wydaje się nie do pokonania, już w latach 90. Polska miała przed sobą gigantyczną drogę, aby zrestrukturyzować gospodarkę. Przypomniał, że w przejściu tej drogi - od początkowej dramatycznej sytuacji do chwili obecnej - Polska wybrała ścieżkę w ramach Unii Europejskiej.
„Dzisiaj też wielu tak uważa, co mnie przeraża, że oto ktoś od nas z zewnątrz żąda, żebyśmy coś zrobili. To wszystko, co mamy robić w najbliższych latach i co będzie w dużym stopniu zależało od europejskiego i polskiego przemysłu, to nie są sprawy narzucone nam przez los, przez jakieś złe układy przeciwko nam, tylko my się na to wszystko zgodziliśmy” - zaakcentował.
„Mówię o tym dlatego, że zaczynam się naprawdę obawiać o polski los w ramach Unii Europejskiej. Nie chcę nikogo straszyć, ale brexit zaczynał się dokładnie tak samo. Dzisiaj trzy partie, które będą startowały w wyborach europejskich, mają w nazwie polexit. Proszę zdawać sobie sprawę: one mają w sposób świadomy wybrane hasło +wychodzimy z Unii+” - przestrzegł.
Dodał, że Brytyjczykom w latach 2008 czy 2012 "zdawało się w ogóle niemożliwe, żeby kiedykolwiek mogli wyjść z Unii - przynajmniej tym, którzy byli w Parlamencie Europejskim". "Oni myśleli, że to są jakieś bajki. Niestety nastroje ludzi się zmieniają; dzisiaj mamy media społecznościowe. Ci, którzy biorą udział w kampaniach, doskonale to czują” - obrazował.
Europoseł wskazał, że jeżeli mamy zacząć w naszym kraju walkę o naszą stabilną, mocną pozycję w ramach Unii Europejskiej, w ramach NATO, to "może zacznijmy ją tutaj, w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach”. Przypomniał, że to z tego miejsca kilka lat temu - w dyskusji nad kształtem europejskiej transformacji energetycznej - wyszedł ważny polski postulat.
„Udało się wymyślić Fundusz Sprawiedliwej Transformacji. Dzisiaj nasze woj. śląskie ma dwa razy więcej pieniędzy rocznie, niż miało kiedykolwiek wcześniej. To wszystko dzięki Unii, dzięki temu, że mieliśmy dobry pomysł. Dzisiaj dla naszego kraju musimy mieć pomysł, w jaki sposób zachęcimy naszych obywateli do aktywnej obecności w Unii Europejskiej” - wezwał Buzek.
„Osiem lat sączenia wiadomości o tym, jaka zła jest Unia, jak nam wszystko narzuca, jak trudno jest zrealizować jakiś pomysły Unii - zadziałało. Mówię to z wielkim smutkiem, ale zadziałało” - powtórzył.
Podkreślając, że Polska i kraje Wspólnoty w ostatnich latach wspólnie wykuwały cele transformacji, w tym cele emisyjne, b. przewodniczący PE zdiagnozował, że w takim samym duchu i w takiej samej atmosferze należy przystąpić do określenia sposobów i działań, które mogą być Polsce przyjazne i pomagać w następnych latach.
„Rozpoczynamy dyskusję nad przemianami następnych kilkunastu lat; jestem przekonany, że bardzo pozytywnymi przemianami - bardzo na nie czekamy i powinniśmy na nie liczyć. Naszym zadaniem jest dzisiaj wziąć na siebie odpowiedzialność, jak będzie wyglądała przemiana na naszym Śląsku, w naszym Zagłębiu, w woj. śląskim przez następne kilka - kilkanaście lat. Na pewno wszystko opiera się na przemyśle i reindustrializacja Europy, Polski oraz Śląska jest absolutnie konieczna” - zakończył Buzek.
Poniedziałkowa konferencja "Industry in Transition", poświęcona transformacji europejskiego i polskiego sektora przemysłowego i energetycznego, ma być wstępem do Europejskiego Kongresu Przemysłu i Energetyki INdustry in TransitiOn 2024, który ma odbyć się 3 i 4 czerwca w Katowicach. Kongres ma być przestrzenią dyskusji o europejskiej transformacji sektora przemysłowego i energetycznego oraz polskim udziale w tym procesie. (PAP)
autorzy: Mateusz Babak, Patryk Osadnik
mtb/ pato/ pad/ lm/