Powstały europejskie rekomendacje dotyczące prowadzenia ciąży u nastolatek
W przygotowaniu rekomendacji uczestniczyła prof. Agnieszka Drosdzol-Cop, która przewodniczy Sekcji Ginekologii Dziecięcej i Dziewczęcej Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników. Profesor kieruje też Pododdziałem Ginekologii Dziecięcej i Dziewczęcej Szpitala Zakonu Bonifratrów pw. Aniołów Stróżów w Katowicach, w ramach Katedry i Kliniki Ginekologii, Położnictwa i Ginekologii Onkologicznej SUM. To jedyny taki oddział w Polsce, gdzie diagnozuje się i leczy schorzenia ginekologiczne u dziewcząt.
"Co roku na świecie w ciążę zachodzi prawie 16 mln nastoletnich dziewcząt w wieku od 15 do 19 lat oraz 2 mln dziewcząt poniżej 15. roku życia. Polskie roczne statystyki mówią o 10 tys. ciężarnych poniżej 19. roku życia" – poinformowała prof. Drosdzol-Cop.
Dotychczas ginekologów obowiązywały rekomendacje stworzone przez Towarzystwo Kanadyjskie z 2017 roku. Wytyczne przygotowane przez ekspertów PTGiP poszerzono o kwestie medyczne występują w grupie nastolatek - przyszłych matek, jak np. wykrywanie stanu przedrzucawkowego, nadciśnienia tętniczego czy testów dotyczących chorób przenoszonych drogą płciową. Ujęto też problematyką prawną, w tym obowiązek lekarza dotyczący poinformowania organów ścigania, gdy pacjentka zaszła w ciążę przed ukończeniem 15 lat.
Jak mówi prof. Agnieszka Drosdzol-Cop, każda ciąża nastolatki jest ciążą wysokiego ryzyka i wymaga szczególnej opieki. "Co niezwykle ważne, w tej grupie wiekowej liczba niechromosomowych wad genetycznych jest wyższa. Ponieważ te ciąże zwykle nie są planowane, u młodych dziewcząt pojawiają się problemy natury psychicznej. Osoby te sięgają częściej po różne używki, wręcz uciekają w uzależnienia. Nie biorą też np. kwasu foliowego, który zapobiega wadom płodu" – wyjaśniła specjalistka.
Ze statystyk wynika, iż ciąże u młodocianych częściej kończą się poronieniami lub są przedwczesne, z czym wiążą się też problemy dotyczące niewłaściwego odżywiania. Wiele młodych pacjentek cierpi na zaburzenia odżywiania, które nieplanowana ciąża pogłębia. "Dlatego tak istotna jest suplementacja witaminy D, wapnia, kwasu DHA. Większe, niż u mam dojrzałych, muszą być też podawane dawki żelaza" - podkreśliła profesor.
Żeby jak najszybciej wykryć problemy, nastoletnie matki powinny zgłaszać się do ginekologa na jak najwcześniejszym etapie ciąży. Z danych wynika jednak, że zaledwie 13 proc. najmłodszych matek pojawia się u specjalisty w pierwszym trymestrze ciąży.
"Chodzi nie tylko o opiekę nad ciężarną, ale zaplanowanie przebiegu porodu. Ocena budowy miednicy kostnej jest niezwykle ważna, bo nierozwinięta w pełni może być przeciwwskazaniem do porodu drogami natury. Potem dochodzą sprawy związane z możliwością pojawienia się depresji poporodowej, a zatem opieka psychologiczna nad młodą mamą to kolejne wyzwanie" – wyjaśnia prof. Agnieszka Drosdzol-Cop. (PAP)
mab/ mir/